
Skąd pomysł na organizację biegu? Celem jest promocja regularnej, niezależnej od warunków pogodowych aktywności fizycznej. Promowana jest aktywność fizyczna o intensywności dostosowanej do możliwości każdej osoby. Dlatego w czasie biegu nie mierzy się czasu, ani nie przyznaje nagród za najszybsze przebiegnięcie dystansu. Organizatorzy biegu podkreślają, że nawet w miejscowościach, w których w miesiącach jesienno-zimowych jakość powietrza atmosferycznego jest niska nie należy rezygnować z aktywności fizycznej.
W biegu wzięli udział krakowianie, osoby, które specjalnie przyjechały do Krakowa z innych regionów kraju, a także kardiolodzy uczestniczący w konferencji „Kardiologia Prewencyjna 2019”. Do tegorocznej edycji dołączył także Robert Korzeniowski, czterokrotny mistrz olimpijski i trzykrotny mistrz świata w chodzie sportowym.
VI Poranny Bieg po Plantach rozpoczął się już o godz. 7:00 rano, gromadząc prawie czterysta osób gotowych wspólnie pokonać dystans czterech kilometrów, czyli dokładną długość najsłynniejszego krakowskiego parku. Najmłodszy biegacz miał trzy lata, zaś najstarszy – 82. Nazwa wydarzenia tylko pozornie narzuca samą formułę startu. Organizatorzy zwracają uwagę, że najważniejsza jest sama aktywność fizyczna, dlatego zaproszeni są również ci, którzy w zależności od kondycji czy preferencji trasę wolą przemaszerować lub przejść z kijkami do nordic walking.
Sukces tegorocznej edycji motywuje do kontynuowania tradycji w kolejnych latach. Dlatego zaplanowano już datę VII Porannego Biegu po Plantach Krakowskich. W 2020 roku odbędzie się on 21 listopada. Jak zawsze o 7.00 rano.
autor/ źródło: Materiały organizatora
Zobacz też
Przeczytaj dodatkowo
Instytut Farmaceutyczny we współpracy z firmą farmaceutyczną Polfa Production S.A pracuje na lekiem do stosowania w leczeniu niedrobnokomórkowego…